Pokazuje jak przygotować syrop z kwiatów bzu czarnego(Sambucus nigra). UWAGA: Wszystkie części bzu sa trujące (tzn. kwiaty, niedojrzałe, surowe owoce itd.) d
Wkoło domu las, w lesie krzewy dzikiego bzu. Dziki bez w ogrodzie i na łące. Wrześniowe gałęzie dzikiego bzu uginają się do ziemi pod ciężarem czarnych pereł. Opuszczony sad, w sadzie jabłonki. Mizerne owoce, kwaśne i niekształtne, podobają się tylko mi i okolicznej zwierzynie. Sójki znaczą dziobami czerwone jabłuszka na najwyższych gałęziach, dziki wyjadają spady i owoce z najniższego piętra. Nim poranek zdecydował, czy ma być słoneczny, czy deszczowy, uzbierałam skrzynkę jabłek i wiadro owoców dzikiego bzu. Duet wydał mi się idealny na nową porcję octu winnego. Oto, jak przygotowałam ocet z dzikiego bzu: 1. owoce dzikiego bzu otrząsnęłam z gałązek, odrzuciłam zielone i czerwone niedojrzałe owoce. 4 litrów czarnych bzowych kulek dodałam 2 litry wody i całość zagotowałam. zagotowane owoce przez sito, uzyskany sok gotowałam jeszcze 15 minut. Super widok, kiedy rubinowy sok pieni się i bulgoce. Do 5 litrów soku dodałam pół kilo cukru. pokroiłam w plastry i umieściłam w moim naczyniu do produkcji octu. jabłka zalałam ostudzonym sokiem z dzikiego bzu. powędrowało do domu – na dworze zimno jak na wrzesień. W domu ogień wesoło pali się w kominku, temperatura w sam raz do fermentacji. Ocet bzowy można wykonać bez użycia jabłek, z samego soku z bzu. Potrzebny jest jednak starter do rozpoczęcia fermentacji ( winiarskie). Inny rodzaj bzowego octu to biały ocet bzowy. Jest to ocet z kwiatów bzu. Robi się go tak samo, jak bzowego szampana, tylko płyn należy pozostawić na dodatkowy tydzień w pojemniku fermentacyjnym nakrytym ściereczką. Można też przez pomyłkę zostawić na stole otwartą butelkę bzowego szampana – szampan skiśnie, czyli zmieni się w ocet. Sam z siebie. Szczegóły, dotyczące produkcji szampana/octu z kwiatów bzu znajdują się TUTAJ. Ten post ma 23 komentarzy Jolanta 1 wrz 2013 Odpowiedz Inez jesteś kochana. Super przepis, który chętnie skopiuję. Piękne dzięki za zdjęcia. Na Twojej stronie to sam cud miód. Pozdrawiam tamara 1 wrz 2013 Odpowiedz Super przepis, dzięki! Zarażasz Inez, nie wiadomo za co się zabierać! Czy za octy ziołowe, czy za przeróbke czarnego bzu. Paplałam o Twoich przepisach mojej przyjaciółce, podczas zbierania krwawnika, czarny bez w następny weekend. Pozdrowienia. Ola 3 wrz 2013 Odpowiedz Inez, a czy trzeba zagotowac owoce czarnego bzu? Czy nie wystarczyło by zmiażdżyć ich i połączyć z jabłkami i wodą? Może więcej dobrego by zostało w owocach bez obróbki cieplnej? pozdrawiam admin 3 wrz 2013 Odpowiedz Owoce bzu należy poddać obróbce cieplnej, by unieszkodliwić alkaloid sambunigrynę. „Bez czarny jest dobry do czerwonego wina (np. Port), jednak smak takiego wina nie każdemu odpowiada. Jest ono jednak doskonałym materiałem do doprawiania innych win, przy czym jego dodatek nie przekracza zwykle 10%. Ze względu na zawartość w owocach alkaloidu sambunigryny (która potrafi w dziwny sposób wpłynąć na żołądek i prawdopodobnie na głowę), należy sok lub miazgę owocową przegotować, co spowoduje rozkład sambunigryny. Na wino należy brać tylko owoce dojrzałe, bez szypułek i listków. Miazgę można wygnieść albo na surowo, albo sparzyć wrzącą wodą i fermentować owoce w miazdze, albo też ugotować owoce w przepisanej ilości wody i wygnieść.” fragment „miazgę wygnieść albo na surowo” jest ciekawy 🙂 robił ktoś w Was wino/ocet z bzu bez obróbki cieplnej? Jolanta 9 paź 2013 Odpowiedz Inez co sądzisz o zrobieniu octu z owoców dzikiej róży. Czy zmielić owoce maszynką i zalać w równych proporcjach woda i octem jabłkowym w celu wzbudzenia fermentacji?? Będę zobowiązana za podpowiedź. Pozdrawiam admin 13 paź 2013 Odpowiedz Jolu, to wygląda na dobry plan. Wyeliminowałabym jednak wodę z przepisu. Po co rozcieńczać na tym etapie? Napisz, jak wyszło, jestem ciekawa. Z mojej wyprawy po owoce róży nic nie wyszło, cały dzień mżawka. Jolanta 14 paź 2013 Odpowiedz Inez Słoneczko, owoce róży zmieliłam maszynką (grube oczka), dodałam trochę jabłek oraz trochę prawie octu i zobaczę co wyjdzie. na razie wszystko pracuje i to szybko. wygląda to trochę jak maź przy mieszaniu codziennym ale zobaczę co dalej. Wody mało i zastanawiam się jak to będzie przy odcedzaniu. Pewnie octu nie będzie dużo. nastawiłam również ocet z owoców głogu i zobaczę co z tego wyjdzie. pamiętaj to Ty byłaś moją inspiracją do zrobienia tych octów. Twoje opisy i zdjęcia chciałoby się czytać i oglądać cały czas. Pozdrawiam admin 15 paź 2013 Odpowiedz jak ładnie do mnie piszesz, to bardzo miłe. Myślę, że wszyscy jesteśmy dla siebie wzajemną inspiracją. Gdyby nie było czytelników, nie byłoby autora. Nastaw też ocet na suszonych owocach czarnego bzu. Ja taki robię, super immunostymulant. Marta 3 wrz 2014 Ocet na suszonych owocach bzu? A jak go robisz? Dolewasz zimną kranówkę i dodajesz matkę z innego octu? Marto, susz zalewasz octem zrobionym wcześniej, dodajesz trochę miodu i po kilku dniach jest czarny ocet bzowy 🙂 Coś dla Ciebie – bez gotowania i bez alkoholu. Marta 11 paź 2015 Wiem,,,, obiecałam kiedyś zdjęcie z rozwieszonym bzem na suszarce do ubrań ;P oto i on ;P ale powiem Ci, że po paru miesiacach miałam wrazenie jakby niektóre kuleczki bzowe były pokryte pleśnią… prawda jest tez taka, ze pozno go wtedy zbieralam i niektore baldachimy były juz podeschnięte… a że bez schnący naturalnie na krzakach ma tendencje do zbijania się „w nietoperze” tzn z rozłożystego baldachimu robi się bliżej nieokreślone „coś” to może nie wysechł tak jak trzeba. W tym roku uruchomiłysmy z mamą masową produkcję soku z bzu. Kwiczałam na samą myśl o obieraniu 😀 po kilku tygodniach tej masowej produkcji – czyli przedwczoraj postanowiłam, że nazrywam jeszcze trochę bzu i ususzę ale na gazetach… przyduszony baldachimem do dołu tak, zeby był jak najszerzej rozpostarty 😉 tak powinno się dobrze wysuszyc 😉 będę z tego chciała zrobić ocet bzowy ;)) juz nie mogę się doczekać 😉 Anna 31 sie 2014 Odpowiedz Inez kochana nastawiłam ocet jabłkowy drugi raz (tamten cos sie splesnił ) ,troszke pożywki dałam (kilka łyzek coct jablkowego )i cyka sobie…ale ten z bzu dzikiego 🙂 o dało mi do tworczości dzieki Tobie .Super masz blog ,świetna z Ciebie dziewczyna 🙂 a głowa .przepisy :d o ho ho nie wspomne o piwniczce i otej super aparaturze do destylacji ..^” za całokaształt dzieki że Jesteś 🙂 na fb 🙂 tak pewno byśmy sie nie poznały choc to około 60 km 🙂 pozdrawiam do znów 🙂 Anno, pisz częściej – zaplanujmy jakieś wspólne zbiory! Tasia 31 sie 2014 Odpowiedz Czy taka duża ilość cukru jest uzasadzniona? Tasiu, uzasadniona pragnieniem uzyskania większego stężenia kwasu octowego. Nie dla Ciebie ten cukier, dla bakterii fermentacyjnych. Tasia 1 wrz 2014 Odpowiedz Aha, to im więcej cukru tym stężenie kwasu octowego jest większe? Czy to samo się tyczy octu jakbłokwego i innych? Ala 9 paź 2016 Odpowiedz Ten ocet jest bardzo gęsty, przefiltrowałam na tyle, na ile się dało, ale czy nie będzie pleśniał? ocet nie może być gęsty, ocet to taka woda kwaśna – w jakim sensie gęsty? ustać się musi może dopiero? Ala 12 paź 2016 Odpowiedz Wyszedł gęsty, taki jak syrop. Zlałam i wczoraj odkryłam, że pachnie acetonem. Próbuję go ratować ale smutno mi bardzo, bo miałam na niego kilka pomysłów 🙁 Urszula Mazurowska 5 kw. 2017 Odpowiedz kurcze, aż się nie mogę doczekać jesieni, żeby móc zrobić taki ocet!!! Czy zamiast owoców czarnego bzu można spróbować zrobić taki ocet z czeremchy ..? 🙂 Magdalena Maćkowiak 1 paź 2017 Odpowiedz Ile dać jabłek na taki ocet? Lidia 14 cze 2020 Odpowiedz Witam, mam pytanie i wielka prosbe o szybką sporą ilosc kwiatu bzu czarnego z mysla o zrobieniu zarobiłam w słoikach, ale po nocy, zaczęło to wszystko dosc buzowac i nawet przelalam zawartosc wszyatkich sloikow do plastikowej duzej beczki, ktora nadaje sie do celow sppzywczych, kiedys robilam kapustę. I teraz sie zastanawiam czy dobrze zrobilam?czy nie popsuje swojej pracy?mieszam codziennie,wszystkiego jest ponad polowa beczki, nie widze w niej buzowania, moze dlatego ze duzo tego jest?prosze napisz mi,czy to wszystko sie nie popsuje?czyvtaki ocet powinno sie robic moze tylko w szkle? Bede wdzeczna za wszyatkie rady, zrobilam 9 czerwca, wiec poki co ma 5 powinnam go trzymac z kwiatem? Kiedy przecedzic kwiat? Dodaj komentarz Polecane produkty Bergamotka tłoczona olejek eteryczny BIO 10 ml zł Oceniono na 5 Dodaj do koszyka Geranium olejek eteryczny (Egipt) 10 ml zł Oceniono na 5 Dodaj do koszyka Copaiba olejek eteryczny poj. 20 ml zł Oceniono na 5 Dodaj do koszyka Mieszanka Geranium 01 (olejki dla dzieci na infekcję) 10 ml zł Oceniono na 5 Dodaj do koszyka Drzewo herbaciane olejek eteryczny (Australia) 15 ml zł Oceniono na 5 Dodaj do koszyka Rozmaryn olejek eteryczny ct. cyneol 20 ml zł Oceniono na 5 Dodaj do koszyka
Ocet Z Kwiatu Czarnego Bzu Żywy 250ml Odporność - Opinie Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.
Z 100% soku jabłkowego tłoczonego z owoców z sadów w Dolinie Dunajca, produkujemy własny ocet cydrowy. W tym czystym, żywym occie są macerowane kwiaty czarnego bzu, zbierane z lokalnych łąk, z czystych terenów, daleko od szosy. Powstaje intensywnie pachnący ocet o delikatnie słomkowej barwie. Niepasteryzowany, nie filtrowany, bogaty w probiotyki. Smak Świeżo owocowo-kwiatowy z nutą cytrynową W kuchni Z wiosenną jagnięciną, do dań z serem Gruyère lub Mozzarella. Dodaj do ubijanych białek aby poprawić smak i strukturę bezy. Dobrze komponuje się z cytryną, limonką, truskawką, agrestem, jagodą leśną. W barku Do białego, musującego wina. Zrób koktajl typu „Hugo” (z syropem cukrowym, miętą i sokiem z limonki). W bezalkoholowej wersji zastąpić wino wodą gazowaną. W apteczce Wszystkie gatunki żywych octów Octovni wpływają korzystnie na florę bakteryjną jelit, wspomagają odporność i poprawiają samopoczucie. Ponadto specyficzne właściwości kwiatów, owoców i ziół, z których są produkowane, dobrze znane w medycynie ludowej i stosowane we współczesnym ziołolecznictwie, wzbogacają octy o dodatkowe, cenne cechy. Kwiaty Czarnego Bzu (Sambucus nigra L. – Flos) mają właściwości napotne, przeciwgorączkowe, moczopędne i przeciwzapalne. Działają wykrztuśnie, mają działanie antywirusowe, wzmacniają odporność, przyspieszają przemianę materii. Pij 10 ml octu dziennie w małej szklance wody. Napój izotoniczny można przygotować według przepisu - 50 ml octu, 20 g cukru, szczypta soli i 450 ml wody Przechowanie octu Przechowywać szczelnie zakorkowane, w ciemnym, chłodnym miejscu. Można przechowywać w lodówce, ale nie jest to konieczne. Ocet zawiera żywe kultury bakterii octowych co może spowodować powstanie „matki octowej”. Jest to naturalny, bezpieczny i zdrowy proces. Jeżeli w butelce powstanie matka, można ocet przepuścić przez drobne sitko przed użyciem. Dostępny w butelkach o pojemności 100 ml, 250 ml lub 500 ml. Zaświadczenie Sanepidu Nr
Właściwości kulinarne kwiatów czarnego bzu Aromatyczne kwiatki nadają się nie tylko do zaparzania. Można również zrobić z nich smaczną, a przy tym leczniczą nalewkę oraz syrop. Kwiaty nadają się także do jedzenia (po obróbce termicznej), a jednym ze słynniejszych tradycyjnych przepisów są naleśniki z kwiatami czarnego bzu.
Naturalny, żywy ocet z kwiatów czarnego bzu. Kwiaty zbierane są prze krótki okres w roku z obszarów czystych, głównie w lasach na terenie Podbeskidzia i Przedgórza Sudeckiego. Do produkcji używamy kwiatostanów z drzew zdrowych i w odpowiednim okresie kwitnienia. Po dodaniu wody z górskiego ujęcia kwiaty poddane są naturalnej fermentacji, bez dodatku drożdży. Fermentacja alkoholowa przy otwartym procesie produkcji i stałym natlenieniu dzięki bateriom z rodziny Acetobacteraceae postępuje w cichą fermentację octową. Powolny proces trwa od kilku do kilkunastu tygodni. Po zakończonej fermentacji octowej nasz ocet dojrzewa od sześciu do dwunastu miesięcy. Kwiaty czarnego bzu mają działanie antywirusowe, stabilizują krwiobieg, działają oczyszczająco, obniżają ciśnienie krwi i zapobiegają nadmiernemu odkładaniu się tłuszczu w organizmie. Kwiaty czarnego bzu są bogate w witaminy i minerały. Znajdziesz w nich: beta karoten, witaminy A, B1, B2, B3, B6, C oraz potas, wapń, magnez, sód, fosfor. Poza tym zawierają pierwiastki śladowe: żelazo, miedź, mangan i cynk. Ocet jest niepasteryzowany i niefiltrowany, nie używamy siarczynów czy przeciwutleniaczy dzięki czemu żywy ocet zachowuje wszystkie wartości poddanych fermentacji kwiatów czarnego bzu. Idealny do sałatek, deserów, diet, do bezpośredniego picia po rozcieńczeniu z wodą.
producent: Monin. Czarny bez, z kremowo-białymi, pachnącymi i dorbnymi kwiatami oraz jego soczystymi czarnymi owocami, jest często spotykanym krzewem w całej Polsce. W Anglii rozkwitający czarny bez jest symbolem nadchodzącego lata. W świecie smaków kwitnie nowy trend. Aromat syropu MONIN o smaku czarnego bzu urozmaici wiele posiłków
Szampan z kwiatów czarnego bzu nazywany jest także lemoniadą, ale to tak naprawdę ocet. Pachnie jednak tak obłędnie, jest tak pyszny i ma tak piękny kolor, że warto przymknąć oko na bezlitosną klasyfikację i pozwolić temu przetworowi na bardziej szlachetną nazwę. Przepis pochodzi z książki "Smak dzikich Roślin', autorstwa Patrycji Machałek. Sezonowe gotowanie z dzikich roślin jest prostsze, niż myślisz! (Nie)zwykły bez czarny O czarnym bzie przypominamy sobie dwa razy w roku: w czerwcu i we wrześniu. To krzew, który poza swoimi okresami popularności wygląda najzupełniej pospolicie – dorasta wprawdzie do 5 metrów, ale jego gałęzie i ciemnozielone liście nie wyróżniają się niczym na tle innych roślin. Do czasu. W czerwcu, kiedy zakwita, pokrywa się baldachami złożonymi z małych białych kwiatków oblepionych pyłkiem. Pachnie niesamowicie i nadzwyczaj intensywnie! Kwiaty zbieraj ostrożnie – znajdujący się na nich żółty pyłek to cenny surowiec, dlatego najlepiej ścinaj je nisko, trzymając nad pudełkiem lub papierową torebką. Co istotne, czarny bez kwitnie szybko – po dwóch, maksymalnie trzech tygodniach kwiaty zawiązują się w owoce, które z kolei będziemy zbierać we wrześniu. Kwiaty czarnego bzu zawierają flawonoidy, a wśród nich rutynę i kwercetynę, kwasy wielofenolowe i organiczne oraz garbniki. Wodne wyciągi z kwiatów czarnego bzu stymulują ośrodki regulujące wydzielanie potu do prawidłowego funkcjonowania. To dobra wiadomość dla osób, które borykają się z problemem nadmiernej potliwości. Jednak herbatki i syropy warto stosować przede wszystkim w czasie grypy i przeziębienia, kiedy potrzebujemy się wypocić, aby zwalczyć gorączkę. Syrop przyrządzony tradycyjnie z cukrem lub na miodzie działa osłonowo przy bólu gardła i anginie, a podczas kaszlu wspomoże odkrztuszanie. Szampan z kwiatów czarnego bzu to jedna z bardziej wyjątkowych wersji domowego octu. Warto go zrobić także dla jego właściwości zdrowotnych – domowe fermentowane napoje pobudzają układ trawienny i podnoszą odporność organizmu, a dodatkowo latem przyjemnie orzeźwiają i chłodzą. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by wymieszać go z wódką lub białym winem – a w wielu przypadkach jest to wręcz wskazane. Przepis na szampan z kwiatów bzu Składniki 5–6 dużych baldachów kwiatów czarnego bzu (koniecznie z pyłkiem) 1 l ciepłej przegotowanej wody 50 g cukru 1 cytryna 2–3 łyżki domowego octu (niekoniecznie, ale warto) Przygotowanie Kwiaty umieść w słoju, nie płucz ich – to ważne, żeby żółty, lekko duszący pyłek na nich pozostał, choćby w części. W garnku podgrzewaj wodę z cukrem – jak tylko się rozpuści, możesz wyłączyć palnik, ale jeśli woda nie była wcześniej przegotowana, doprowadź ją do wrzenia i ostudź. Cytrynę sparz, pokrój w plastry i umieść w słoiku. Zalej ciepłą wodą z cukrem i dodaj starter octowy*. Przemieszaj wszystko w słoju, zakręć i odstaw w ciepłe, nienasłonecznione miejsce. Idealnie jest docisnąć zawartość słoja do dna, tak by nic nie wystawało ponad powierzchnię wody, ale w przypadku kwiatów to trudne i frustrujące. Jeżeli ci się nie uda, codziennie zdejmij osłonkę ze słoja i przemieszaj w nim drewnianą łyżką (metalowa wejdzie w reakcję z kwaśnym środowiskiem nastawu i ocet się zepsuje). I tak codziennie przez 3–4 tygodnie. Drożdże zaczną pracować z cukrem, a płyn nabierze pięknego słomkowego koloru i mocnego, uderzającego zapachu. Kiedy na powierzchni pojawią się bąbelki i całość nabierze trochę gazu – tadam! Smacznego! * Kluczowe jest, żeby ocet był domowy, nie taki ze sklepu: jabłkowy, gruszkowy, z winogron czy ziołowy. Nie masz? Nie szkodzi – tutaj chodzi tylko o to, żeby przyspieszyć fermentację octową, więc bez domowego octu twój nastaw i tak sobie poradzi, tylko dłużej to potrwa. "Smak Dzikich Roślin" to ponad 100 przepisów na potrawy sezonowe z wykorzystaniem nieoczywistych roślin rosnących blisko Ciebie. Książka Patrycji Machałek pozwoli ci odkryć właściwości nietypowych ziół, dowiesz się z niej liście jakich drzew idealnie urozmaicą domowe menu, znajdziesz inspiracje do kulinarnych eksperymentów i zaskoczysz znajomych o każdej porze roku. SPRAWDŹ, GDZIE KUPIĆ!
11:00 - 20:00. Sobota. 11:00 - 20:00. Niedziela. 11:00 - 20:00. 1,99 zł. Sprawdź menu Pijalnia Ziół Dary Natury w mieście Warszawa i zamów online na Pyszne.pl. Śledź swoje zamówienie z Food Tracker® i ciesz się ulubionym jedzeniem z dostawą!
Napadało dziś śniegu, z radością powspominam ciepłe wiosenne dni 🙂 Na kwiaty czarnego bzu trzeba jeszcze długo poczekać, ale ten ocet na pewno wyjdzie i warto go nastawić. Chciałabym, byście nabrali na niego apetytu. Używam tego octu do sporządzania lemoniady, do przygotowania toniku a także do robienia mydła. I na pewno znów go nastawię, bo to co mam, “wyjdzie” mi na warsztatach. Nastaw najlepiej zrobić w możliwie dużym słoju, szczęściarze mają takie ponad 10 litrowe, moje mają maksymalnie 5 litrów. Ścinamy ostrożnie kwiaty, bo chcemy ochronić pyłek, choć on i tak częściowo pofrunie. Czarny bez jest dość łamliwy, trzeba uważać, by nie odłamać całych gałęzi. Kwiaty odcinam od gałązek, staram się, żeby zielonych części było jak najmniej albo nawet wcale. Wypełniam nimi słój tak w 1/3, nawet więcej. Trzeba zostawić miejsce w słoju, bo ocet będzie w pewnym momencie mocno buzował, może nawet wykipieć. Zalewam wodą wymieszaną z cukrem w proporcji duża łyżka cukru na szklankę wody. Nie przegotowuję tej wody, używam takiej prosto z kranu. Jeśli jednak macie zastrzeżenia do surowej wody, przegotujcie i wystudźcie. Słój zabezpieczam papierowym ręcznikiem i gumką recepturką (właściwie dwiema, gdyby jedna pękła) i gotowe. Codziennie, rano i wieczorem mieszam ocet porządnie, a gdy fermentacja jest burzliwa, to nawet częściej, po pewnym czasie wszystko się uspokoi i kwiaty opadną. Zwykle po miesiącu zlewam ocet, czyli cedzę przez gęste sito i przelewam do czystego i wyparzonego słoja, zabezpieczam i zostawiam, by ocet dojrzał. Ocet z kwiatów czarnego bzu 2018, na wierzchu matka octowa matka octowa kwiaty czarnego bzu A potem zlewam ostrożnie, staram się jak najmniej naruszyć osad, który zbierze się na dole słoja. Nie zlewam od razu do butelek, zwykle do słoików, ale mniejszych. Ocet jeszcze się klaruje. Dopiero po pewnym czasie przelewam do butelek lub też nie, w zależności od potrzeb 🙂 Ocet z kwiatów czarnego bzu 2018 Mydło zrobione na occie z kwiatów czarnego bzu z wiórkami mydła z czerwoną glinką
Jak pić sok z czarnego bzu? Dawkowanie. Sok z czarnego bzu, gdy ma być lekiem na kaszel, najlepiej stosować w wersji zagęszczonej. Sprawdza się jednak także rozwodniony i dodany do herbaty. Chociaż sok z czarnego bzu jest bezpieczny i wspomagający nas w sezonie infekcji, warto pamiętać, że co za dużo, to jednak niezdrowo.
Bez czarny kwitnie od II połowy maja do czerwca. Teraz jest okres zbioru kwiatów bzu czarnego – Flos Sambuci (ang. Black elder flower). Bez czarny jest małym drzewkiem lub krzewem, dorastającym do ok. 8 m wys. Często rośnie na skrajach lasów, przy rowach melioracyjnych, na miedzach, na przychaciach, przy rzekach. Kwiat i owoc bzu czarnego – Flos et Fructus Sambuci nigri są dostępne w sklepach zielarskich. Objęte są przez Farmakopeę Polską VI. Zgodnie z FP VI kwiat bzu powinien zawierać nie mniej niż 0,8% flawonoidów, w przeliczeniu na kwercetynę C15H10O7. Popiołu nie więcej niż 9% (wg FP III nie więcej niż 8%). Oficjalna dawka wg FP VI kwiatu bzu czarnego wynosi 3 g (jednorazowa) i 10 g (dobowa) w odwarach. Kwiat bzu czarnego najlepiej wysuszyć w ciemnym dobrze przewietrzanym pomieszczeniu, aby kwiaty uzyskały po wysuszeniu przyjemny silny zapach i kremową barwę. Ze świeżych kwiatów bzu czarnego można przyrządzić syrop. Oberwane same kwiatuszki, świeże, bez szypułek można dodawać do surowego ciasta naleśnikowego (mleko, mąka, jajko, sól, cukier) i smażyć jak naleśniki, podawać z syropem orkiszowym lub klonowym, albo miodem. Bez czarny – Sambucus nigra L., czerwiec 2008 r., Swarzędz W klasyfikacji systematycznej, bez czarny należy do rodziny przewiertnicowatych – Caprifoliaceae, czyli tam gdzie zaliczany jest także wiciokrzew (Lonicera), czy kalina (Viburnum). W dawnych systematykach (Linneusza) bez czarny zaliczany był do rodziny Viburneae, czyli kalinowatych. Kwiat bzu czarnego jest typowym surowcem flawonoidowym. Skład ilościowy: flawonoidy – 1,5-4%, w przeliczeniu na kwercetynę, triterpeny – ok. 3% (alfa-amyryna, beta-amyryna – ok. 1%, kwas oleanolowy, kwas ursolowy), fitosterole – 0,11-0,15% (kampesterol, beta-sitosterol, stigmasterol), kwasy fenolowe – 4-5% (kwas chlorogenowy 3%), olejek eteryczny – 0,15-0,5%, związki mineralne 8-9%. Spośród kwasów fenolowych: kwas kawowy, kwas ferulowy, kwas p-kumarowy, kwas chlorogenowy. W kwiatach są również: garbniki, nitrylozydy (sambunigryna), pektyny, śluzy, etyloamina, izobutyloamina, kwas walerianowy, cholina, sporo soli potasu. Wodne wyciągi z kwiatów bzu czarnego uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne, rozszerzają naczynia wieńcowe, poprawiając krążenie krwi w obrębie serca. Ułatwiają odkrztuszanie zalegającej wydzieliny śluzowej w drogach oddechowych. Obniżają gorączkę, działają napotnie. Wzmagają diurezę i wydalanie szkodliwych produktów przemiany materii. Mają też wpływ spazmolityczny na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego i dróg moczowych. Wskazania: kaszel, nieżyt oskrzeli, katar, przeziębienie, choroby zakaźne, gorączka, kruchość naczyń krwionośnych. Obecność flawonoidów i fitosteroli działa korzystnie w terapii wspomagającej przerost gruczołu krokowego, zapalenie układu moczowego. Ponadto do kuracji odtruwających i przeciwzapalnych przy zatruciach i przewlekłych chorobach skóry. Kwiat bzu czarnego – Flos Sambuci nigri, czerwiec 2008 r, Swarzędz Napar z kwiatu bzu czarnego zastosowany na skórę i błony śluzowe działa przeciwzapalnie, antyseptycznie i przeciwobrzękowo. Doskonale zapobiega powstawaniu „worków i cieni pod oczami”. Przy zapaleniu spojówek polecam okłady z naparu. Kwiaty naparzane w mleku do przemywania skóry zniszczonej, podrażnionej, suchej, z trądzikiem różowatym i dermatozą. Okłady z naparu na piersi przy zapaleniu. Płukanki i nasiadówki z naparu przy zapaleniu narządów płciowych (zapalenie jądra, zapalenie warg sromowych, rany i podrażnienie prącia i cewki moczowej u kobiet). Napar na mleku lub wodzie rozjaśnia cerę i łagodzi przebarwienia na skórze. Napar na wodzie i mleku można osłodzić miodem naturalnym i podawać małym dzieciom. Na 1 szklankę wrzącej wody lub mleka bierze się 1-2 łyżki rozdrobnionych kwiatów. Przy nieżytach układu oddechowego i przeziębieniu pić co 2 godziny po 100 ml. Przy innych chorobach 2 szklanki dziennie przez 1-2 tygodnie, następnie 1 szklanka dziennie (pękanie naczyń krwionośnych, profilaktyka kamicy moczowej, kuracje odtruwające, przy chorobach skóry). Syrop z kwiatów bzu czarnego: zebrać 2 wiaderka 8 l kwiatów bzu, przemielić przez maszynkę do mięsa, zalać 10-12 l wody i zasypać 4-5 paczkami kwasku cytrynowego, zagotować i odstawić na noc. Następnie przecedzić. Podgrzać, dodać 5-6 kg cukru, wymieszać. Wlewać do butelek lub słoików umytych i wypłukancyh w gorącej wodzie, zakręcać na gorąco pokrywkami z uszczelką. Odczekać aż pokrywki zaciągnie. przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu. Syropek doskonały do picia i jako dodatek do herbaty, rozcieńczania wodą zdrojową. Środek wzmacniający, bogaty we flawonoidy, witaminy, potas i fitosterole, znakomity na kaszel, osłabienie i jako środek regulujący przemianę materii. 1. Zbiór kwiatów bzu czarnego 2. Mielenie kwiatów bzu czarnego 3. Zalewanie kwiatów wodą z kwaskiem cytrynowym, gotowanie, odstawienie z ognia, maceracja całą noc pod przykryciem 4. Na drugi dzień cedzenie, podgrzanie, dodanie cukru, rozlewanie gorącego do słojów lub butelek, z bzu czarnego – Sirupus Sambuci nigri, Swarzędz, 6 czerwiec 2008 r. W Austrii, Szwajcarii i Niemczech można kupić soki i napoje oparte na soku z kwiatów bzu czarnego. W Polsce oraz w wymienionych wcześn iej krajach dostępne są również soki z owoców bzu czarnego.
ZfstH4d. 5vejat301h.pages.dev/145vejat301h.pages.dev/915vejat301h.pages.dev/2375vejat301h.pages.dev/1845vejat301h.pages.dev/1575vejat301h.pages.dev/275vejat301h.pages.dev/1635vejat301h.pages.dev/1145vejat301h.pages.dev/255
ocet z kwiatu czarnego bzu